piątek, 15 marca 2013

Książki, które mnie wciągnęły


Ze względu na zbliżającą się premierę ostatniej książki z serii, która bardzo mnie wciągnęła, postanowiłam Wam o niej napisać.

Saga nazywa się "Siedem Królestw" i nie ma nic wspólnego z sagą "Pieśni Lodu i Ognia". Liczy sobie (łącznie z premierową) cztery tomy:

- Król Demon. Siedem Królestw - Księga I
- Wygnana królowa. Siedem Królestw - Księga II
- Tron Szarych Wilków. Siedem Królestw - Księga III
- Karmazynowa korona. Siedem Królestw - Księga IV

Seria opowiada o księżniczce Raisie i herszcie gangu Hanie. Osadzona jest w fikcyjnym, fantastycznym świecie, gdzie rodzą się ludzie z nadprzyrodzonymi mocami, czyli czarownicy (miotacze uroków). Nie chcę zdradzać fabuły, wiec nie napiszę nic więcej na jej temat.

Książki czytało mi się bardzo lekko i z niecierpliwością czekam na premierę ostatniej części. Bardzo lubię takie klimaty fantasy (science-fiction już dużo mniej) i polecam tą serię każdemu fanowi fantasy, ale także innym czytaczom książek, bo myślę, że każdy może znaleźć w niej coś dla siebie :)

Mnie historia mocno pochłonęła, bo książka bardzo fajnie "odrywa" od rzeczywistości. Nie mogę się doczekać, kiedy będę miała w łapkach "Karmazynową koronę", chociaż szkoda, że to już ostatnia część. Ale...

Autorka zaczęła już pracę nad następną serią i pierwsza część już została wydana przez to samo wydawnictwo. Jeszcze nie miałam jej przed oczami, ale zamierzam się jej przyjrzeć, gdy skończę podróż po "Siedmiu Królestwach"